poniedziałek, 3 października 2016

JAK WALCZYĆ Z TRĄDZIKIEM


Część kochani po dość długiej mojej nie obecności, wracam ze zdwojoną siłą. Postaram się wrócić to pisania częstszych postów, tak aby mój blog nie bił pustkami. Liczę na wasze wsparcie i motywację, bo to Wy mnie motywujecie w komentarzach do działania. Nie przedłużając zaczynamy :)

Dziś chce Wam opowiedzieć o moim trio w walce z trądzikiem. Ponieważ mam cerę tłustą i mieszaną ze skłonnością do niedoskonałości, z która zmaga się duża ilość młodych dziwczyn. Od 5 lat regularnie uczęszczam do pani dermatolog, w celu pozbycia się nieprzyjaciół na mojej buźce. Jednak wymaga to bardzo dużej cierpliwości aby doczekać się tych finalnych efektów w postaci pieknej, zdrowej, gładkiej, bez zaczerwień twarzy. Możecie mi wierzyć albo i nie, ale od tych 5 lat, w których co miesiąc wydawałam minimum  100 zł na leki, które tak naprawdę dawały tylko minimalną poprawę mojej cery. Tą poprawa nie cieszyłam się zbyt długo, żałuję że nie zostały mi wcześniej polecone kosmetyki, które aktualnie stosuje. Jak wiadomo kosmetyki przeciw trądzikowe nie należą do tanich leków. Jednym pomagają, a innym nie zapewniają żadnych lepszych rezultatów (jak w moim przypadku).
Dlatego też dzisiaj chce Wam przedstawić 3 kosmetyki, które testuje już od bardzo dawna, z czego dwa są popularne w Internecie, ale o jednym z nich nie słyszłam jeszcze ani słowa, a gra on u mnie główną rolę w pozbyciu się trądziku. Oczywiście pamiętajmy, że tradzika w młodym wieku nie da się wyeliminować na stałe. On powraca, ale dzięki tym lekom wraca do mnie w znacznie mniejszej ilości niż wcześniej.


Podstawą do walki z trądzikiem jest dbanie o czystość naszej cery. Dlatego też ja wybrałam płyn micelarny z Garniera. Na świetnie skoncentrowany skład, dzięki ktoremu nasza buzia jest czysta i odświeżona. Jak dla mnie jest to numer 1 w oczyszczaniu cery.


Kolejnym produktem jest krem nawilżający na dzień z La Roche-Posay. Jest świetny pod makijaż, po czym nasza buzia wygląda promiennie. Ale bardzo dobrze sprawdza się na blizny po trądziku. Zmniejsza je, łagodzi i pozostawia bez przebarwień i zaczerwień. Jest mistrzem w swoim fachu ^^


Trzecim i ostatnim produktem jest antybakteryjny krem nawilżający pichtowy z PROFARM, który ma konsystencję dość tłustą i ze względu na to stosuje go na noc. Jestem zachwycona tym produktem i jego działaniem. Działa dokładnie tak jakbym sobie wymarzyła - nawilża, koi, niweluje zaczerwienienia, oczyszcza i przdewszystkim usuwa trądzik. Lepszego produktu od tego nie udało mi się jeszcze znaleźć. Nawet sama cena (8 zł ) zachęca do przetestowania. Nie jest to majątek, a jego działanie jest rewelacyjne.

To są mój produkty, które ja stosuję i bardzo serdeszcze polecam osobom, które jak ja walczą z cerą problematyczną. Mam nadzieję, że notka będzie dla Was przydatna :) Dajcie znać w komentarzach jak wy walczycie z trądzikiem i jakich kosmetyków do tego używacie? Pozdrawiam cieplutko i do następnego :*